Kazimierz Dolny
Przedostatni nasz przystanek to Kazimierz Dolny. Zawsze chcieliśmy tam pojechać i teraz nadarzyła się okazja. Urzekło nas to miasto, z artystyczną duszą. Weszliśmy na górę zamkową i trzech krzyży, zjedliśmy lody i kupiliśmy obowiązkowe kogutki.
A ostatnim naszym punktem wyjazdu była wizyta u cioci Ali w Połańcu, gdzie pojedliśmy pyszności i popływaliśmy w basenie.
A ostatnim naszym punktem wyjazdu była wizyta u cioci Ali w Połańcu, gdzie pojedliśmy pyszności i popływaliśmy w basenie.
0 coment�rios: