Długi dzień
To był bardzo długi dzień za kółkiem. Wyruszyliśmy o 5:20 i
jechaliśmy prawie 14 godzin. Po drodze mieliśmy kilka małych przerw i jedną
większą na obiad. Dzieciaki były bardzo dzielne i wytrwałe. Zero marudzenia, z
takim towarzystwem można jechać nawet na koniec świata. Udało nam się dojechać
ok. 50 km przed Wilnem. Śpimy sobie dzisiaj w hotelu gdzie apartament mamy
większy od naszego mieszkania J
co prawda lata świetlności tego hotelu już minęły, ale mamy szansę na
odpoczynek. Jutro w planach mamy Troki i Wilno. Po zwiedzaniu wyruszamy na
Rygę.
Pierwszy odpoczynek:
W samochodzie niektórzy spędzali czas na spaniu, na czytaniu lub na graniu we wszystkie gry świata, które nadają się na długą trasę oraz na oglądaniu filmów:
A byli i tacy co spędzali czas w samochodzie o tak:
To nasze dzisiejsze osiągnięcie. W planach mieliśmy dojechać do Suwałek
Po kolacji zeszliśmy na piwko i chleb zapiekany z czosnkiem i serem.
A to nasz hotel, no nie było łatwo zlokalizować to miejsce…
0 coment�rios: