Helsinki ciąg dalszy
Dzisiaj był bardzo długi dzień. Po śniadaniu pognałam towarzystwo przez miasto, przeszliśmy sporo i nogi wchodziły nam do t... Wieczorem o 21:20 mieliśmy prom do Tallina także do 20 łaziliśmy po mieście na zmianę ciesząc się ze słońca lub smucąc z deszczu.
Hotelik mieliśmy naprawdę super, kuchnia, dwie łazienki, sypialnia i telewizyjny.
Oczywiście dzień zaczynam od kawy :)
Ale niestety pierwszym punktem była wizyta w aptece, bo Ini bardzo spuchło oko po ugryzieniu komara.
Bidulka
A to już dworzec kolejowy
Kościół w skale.
Akurat był wcześniej ślub
A to już w środku:
Ogromne stalowe organy upamiętniające popularnego tutaj kompozytora Jeana Sibeliusa
Wieża olimpijska na którą oczywiście wjechaliśmy, chociaż byli tacy, którzy chcieli wejść :)
Stadion Olimpijski
Gdzie jest Konrad z Karolinką?
Hotelik mieliśmy naprawdę super, kuchnia, dwie łazienki, sypialnia i telewizyjny.
Oczywiście dzień zaczynam od kawy :)
Ale niestety pierwszym punktem była wizyta w aptece, bo Ini bardzo spuchło oko po ugryzieniu komara.
Bidulka
A to już dworzec kolejowy
Kościół w skale.
Akurat był wcześniej ślub
A to już w środku:
Ogromne stalowe organy upamiętniające popularnego tutaj kompozytora Jeana Sibeliusa
Wieża olimpijska na którą oczywiście wjechaliśmy, chociaż byli tacy, którzy chcieli wejść :)
Stadion Olimpijski
Gdzie jest Konrad z Karolinką?
0 coment�rios: