About
Szukaj na tym blogu
Blog Archive
-
▼
2015
(44)
- ► października (1)
-
▼
marca
(14)
- Cliffs of Moher, Doolin
- Glendalough po drodze na klify
- kolejny dzień na Dublin
- pierwsze kroki w Dublinie
- kierunek Irlandia
- NYC -> Berlin -> Kraków
- Coney Island
- Dallas BBQ - gorączka sobotniej nocy
- Brooklyn Bridge i widok na Manhattan
- Grand Central, Time Square wraz ze śniegiem i mrozem
- środa - rano zwiedzanie Tiffany, Apple, Macy's, ...
- bunt organizmu | dzień gospodarczy
- Dolny Manhattan
- spacer po okolicy | Brooklyn
-
►
2014
(47)
- ► października (5)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Strony
Polecany post
Popular Posts
-
Przejechaliśmy wiele kilometrów aby tu dotrzeć, aby zobaczyć ten jeden z najnowocześniejszych stadionów na świecie. W szczególności, że Bay...
-
Korzystając z możliwości wybrałam się do Zakopanego w celu zresetowania oraz pochodzenia po szlakach. Przyjechałam w piątek i akurat jak s...
-
Dzisiaj postanowiłyśmy zwiedzić Mdinę. Początkowo plan był na plażing - smażing ale niestety pogoda była pod chmurką. Także uszyłyśmy komun...
Cliffs of Moher zobaczyłam niedługo po swoim przylocie do Irlandii, czyli blisko dziewięć lat temu, ale muszę przyznać, że ich urok odkryłam dopiero dużo, dużo później. Miejsce jest piękne, szkoda tylko że takie komercyjne. Ceny biletów są niestety zawyżone.
OdpowiedzUsuńPolecam również klify Slieve League i Fogher :)
Pozdrowienia z Irlandii.
Co za widoki - wiele osób nie zdaje sobie sprawy jak piękne miejsca można znaleźć na wyspach - polecam przy okazji mojego bloga o moich podróżach po europie https://podrozeeuropejskie.wordpress.com/2015/06/15/amsterdam-miasto-grzechu/
OdpowiedzUsuńWidoki super. Oglądając te zdjęcia przypomina mi się, że ja już po urlopie i do kolejnej wyprawy muszę czekać cały rok.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam