Korzystając z możliwości wybrałam się do Zakopanego w celu zresetowania oraz pochodzenia po szlakach. Przyjechałam w piątek i akurat jak s...

Nasze polskie Tatry

maja 14, 2018 jagoda 7 Comments

Korzystając z możliwości wybrałam się do Zakopanego w celu zresetowania oraz pochodzenia po szlakach.
Przyjechałam w piątek i akurat jak się rozpakowałam zaczął padać deszcz, mega ulewa. No to zepsuło mi humor, tym bardziej, że prognozy mówiły, że w sobotę też będzie padać. Na szczęście prognozy się nie sprawdziły i w sobotę była piękna pogoda.  Pojechałam do Kuźnic gdzie przez Halę Gąsienicową weszłam na Kasprowy a potem przez Kondracką Kopę na Giewont i Polaną Kondratową z powrotem do Kuźnic. Zrobiłam 19 km, ok. 1500 m w górę i w dół, dzisiaj chodzę jak robot. Mega zakwasy, ale warto było.






Podziwiam górskich biegaczy, podziwiam

Hala Gąsięnicowa

Po przerwie schronisku ruszyłam na Kasprowy



A to już widok z Kasprowego






Kondracka Kopa


No i moja trasa :)



7 komentarzy:

  1. Uwielbiam polskie Tatry - gdybym mogła to odwiedzałabym jej non stop :) Ale z racji odległości, wybieram je średnio 2 razy w roku - na przełomie maja i czerwca oraz wczesną jesienią.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, niezła wędrówka :) Jestem miłośniczką Beskidów i nie byłam już lata w Tatrach, ale dzięki Twojemu wpisowi, chyba się jednak zmobilizuje do wycieczki. Ale chyba poczekam do wiosny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj dawno nie byłam w Polskich Tatrach. Muszę w te wakacje pojechać, bo już tęsknię za górami!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam polskie góry, tylko w tym miejscu mogę odpocząć i się wyciszyć. Góry przez cały rok są przepiękne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajnie prowadzony blog, brawo i powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Polskie góry są przepiękne o każdej porze roku.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super zdjęcia. Najważniejsze, że wycieczka jest bardzo udana.

    OdpowiedzUsuń