Kanchanaburi - targ wodny, most na rzece Kwai, węże i słonie
Dzisiaj
wyjechaliśmy z Bangkoku i zaczęliśmy odkrywać Tajlandię trochę inną niż
do tej pory udało nam się poznać. Zaczęliśmy od targu wodnego, którego
zwiedzaliśmy z wody, kupiłyśmy kilka pamiątek i przypraw, które będziemy
oczywiście wykorzystywać w Polsce gotując dla rodzin tajskie potrawy ;).
Kolejnym
naszym punktem w harmonogramie była farma węży, bardzo specyficzne widowisko.
Poznaliśmy
historię Kolei Śmierci wybudowaną przez Japonie w czasie II wojny światowej. W
czasie budowy zginęło tysiące jeńców oraz cywili. Jednym z ważniejszych punktów
był most na rzece Kwai.
Dużą
atrakcją dla nas był trekking na słoniach. Przygoda, której nie zapomnimy
nigdy.
Byliśmy
również obejrzeć przejazd pociągu na zakręcie śmierci oraz wodospad, który
niestety mocno nas rozczarował.
Na koniec dnia pojechaliśmy do miejsca noclegu, które bardzo nas zaskoczył bardzo pozytywnie, czułyśmy się jak w raju.
Mam wrażenie, że tylko ja wiem co tutaj się zdażyło :)
Po ciężkim dniu należy nam się chwila odpoczynku.
Czas dla rodzin, facebooka i instagrama :)
0 coment�rios: