Madera - wycieczka na półwysep św.Wawrzyńca
Druga część dnia była również bardzo ciekawa. Rozpoczęliśmy od degustacji ponczo z marakuji. Dalsza droga odbywała się wśród egzotycznych dla nas owoców i kwiatów. Mauricio zatrzymał się przy poboczu i zrywał dla nas kwiaty z których spijałyśmy soki :)
Mniam
Mauricio zrywający kwiaty
Spacer wzdłuż wybrzeża
Cudowne miejsce
Najlepszy team na świecie :)
I kolejna dawka ponczo
W lokalnej restauracji zjadłyśmy pyszny regionalny obiad
A to już nasz cel - Sao Lourenco czyli półwysep św. Wawrzyńca. Jest to najdalej na wschód wysunięty półwysep Madery. Niesamowite widoki i piękne kolory.
Po drodze spotkaliśmy naszych kompanów podróży, którzy tą samą trasę odbyli na skuterach.
Niesamowite lotnisko Madery umieszczone na kolumnach nad ulicą. Wylądować na tym lotnisku to jest nie lada sztuka.
Cześć Jagoda :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia i bardzo fajny opis.
Pozdrawiam i zapraszam również na mojego bloga https://sigasiga-myworld.blogspot.com/
Dzięki wielkie. Chętnie odwiedzę Twój blog
Usuń