grudnia 17, 2012
Pobudka 6.30, pakowanie i schodzimy do recepcji. Śniadanie na nas nie czeka mimo ustaleń a recepcjonista śpi. Budzimy go i zabierany crois...
wyjazd na San Siro - powrót
Pobudka 6.30, pakowanie i schodzimy do recepcji. Śniadanie na nas nie czeka mimo ustaleń a recepcjonista śpi. Budzimy go i zabierany croissanty ze sobą i wychodzimy na metro. Jedziemy na Centralny i wsiadamy do autobusu - kierunek Lotnisko Bergamo. Na lotnisku odprawa i odlot zgodnie z planem, lądowanie w Krakowie. Powrót do rzeczywistości. Dzięki Konrad za super wyjazd.
grudnia 16, 2012
Pobudka rano i schodzimy na śniadanie. No takie śniadanie hmm... Croissant, suchar, dżem, masło zwykłe i czekoladowe oraz szklanka soku. A...
wyjazd na San Siro - dzień meczu
Pobudka rano i schodzimy na śniadanie. No takie śniadanie hmm... Croissant, suchar, dżem, masło zwykłe i czekoladowe oraz szklanka soku. Aaa... zapomniałbym były płatki ale mleka nie było ;-)
Wracamy do pokoju pakujemy się do wyjścia i ruszamy do metra. Jedziemy na San Siro odebrać bilety na mecz.
grudnia 15, 2012
Sobota popołudniu, czekamy na opóźniony samolot. Kraków - Bergamo szybko minął lot i już autobusem w drodze do Mediolanu. Wysiadamy na Ce...
wyjazd na San Siro - droga do Mediolanu
Sobota popołudniu, czekamy na opóźniony samolot. Kraków - Bergamo szybko minął lot i już autobusem w drodze do Mediolanu. Wysiadamy na Centralnym, szukamy kiosku z mapą. Jest mapa, trasa wyznaczona, droga do hotelu pieszo. Pogoda nie najlepsza, chlapa i zimno.
0 coment�rios: